W dniach od 17 maja do 21 maja 2011 r. odbył się wyjazd gimnazjalistów ze szkół z Muszyny, Złockiego oraz Powroźnika do Trójmiasta i Malborka. Wycieczka organizowana była w ramach projektu „Wybieram wolność, radość i zdrowie” realizowanego przez naszą gminę w ramach programu MEN „Żyj z pasją”.
Opiekunami wycieczki byli pan Dyrektor Andrzej Gancarz i pani Dorota Sopata z Muszyny, pani Ewa Pikor z Powroźnika i Barbara Kozyra ze Złockiego.
Zebraliśmy się 17 maja o godzinie 19:30 przed szkołą gdzie podjechał po nas autokar z biura turystycznego Vector. Wszyscy poznawali się ze znajomymi z pobliskich szkół. Mieliśmy na to bardzo dużo czasu bo droga była długa.
Kolejnego dnia ( 18 maja) o godzinie 8:30 byliśmy już w Gdańsku. Pogoda była bardzo ładna. Zakwaterowaliśmy się w Domu Pojednania i Spotkań im. M. Kolbego w Gdańsku. Po rozpakowaniu się i chwili odpoczynku nie traciliśmy czasu i zaczęliśmy zwiedzać. Wyruszyliśmy obejrzeć wystawę "Drogi do Wolności", która opowiada nam o życiu w Polsce w czasach komunizmu. Wręczono nam bilety, które były kartkami na benzynę. Kolejnym etapem wędrówki był pomnik Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności. Na tablicy pamiątkowej widnieją słowa: "Pomordowanym - na znak wiecznej pamięci. Rządzącym - na znak przestrogi iż żaden konflikt społeczny w ojczyźnie nie może być rozwiązany siłą. Współobywatelom - na znak nadziei iż zło może zostać przezwyciężone ". Są to słowa bardzo szczere, które na pewno wielu osobom zapadną w pamięć.
Minęliśmy Stocznię Gdańską, gdzie zrobiliśmy sobie pierwsze grupowe zdjęcie. Po drodze do muzeum zwiedziliśmy kościół Św. Brygidy, w którym znajduje się niesamowity lecz jeszcze nie dokończony ołtarz z bursztynu. W drodze zobaczyliśmy także pomnik Jana III Sobieskiego. Potem ruszyliśmy w stronę Starego Miasta. Poznaliśmy historię zabytków tam się znajdujących referowaną przez uczniów i dopełnianą dodatkowymi informacjami przez pana Dyrektora Gancarza takich jak: Bramy Wyżynnej, Katowni, Drogi Królewskiej, Złotej Bramy, Domu Uphagena, Ratusza, Dworu Artusa, fontanny Neptuna, Bazyliki Mariackiej oraz Długiego Targu. Zwiedziliśmy port.
Po spacerze ulicami Gdańska wyruszyliśmy w rejs po Motławie na starym Galeonie "Lew". Cel wyprawy to Westerplatte. Poznaliśmy historię pomnika Obrońców Wybrzeża, który upamiętnia polskich obrońców wybrzeża z wrześniu 1939r. oraz zrobiliśmy sobie kolejne wspólne zdjęcie pamiątkowe. Pogoda nam bardzo dopisywała więc po raz pierwszy w czasie naszej wycieczki, a niektórzy po raz pierwszy w życiu zaliczyli pierwsza plażę i spacer brzegami morza. Niektórzy zbierali muszle chodząc wzdłuż plaży, inni wchodzili do morza mocząc nogi aż do kolan a pozostali podziwiali krajobraz morza siedząc na piasku. Z powrotem płynęliśmy tym samym galeonem lecz mieliśmy dodatkową atrakcje. Śpiewaliśmy szanty z akompaniamentem pana Andrzeja Starca. Po cało dniowym zwiedzaniu i poznawaniu wielu nowych rzeczy wróciliśmy do naszego tymczasowego domu. Po kolacji udaliśmy się do swoich pokoi by odpocząć po ciężkiej podróży i zwiedzaniu Gdańska.
Kolejny dzień czyli 19 maja rozpoczęliśmy śniadaniem o godzinie 8:30. Po śniadaniu poszliśmy na fortyfikacje miejskie z XVII/XVIII. Mieliśmy kilka minut na podziwianie krajobrazów oraz na błogi odpoczynek na zielonej trawie. Z ciężkim sercem musieliśmy zejść z fortyfikacji gdyż umówieni byliśmy na zwiedzanie Muzeum Narodowego. Obejrzeliśmy wystawę ceramiki, mnóstwo obrazów i eksponatów, ale przede wszystkim przybyliśmy tam by obejrzeć słynny obraz Memlinga "Sąd Ostateczny"- dodatkowo poznaliśmy jego ciekawą historię. Po Muzeum Narodowym przeszliśmy do Katowni gdzie znajduje się Muzeum Bursztynu. Była w nim niezliczona ilość różnobarwnych bursztynów, każdy o innym odcieniu i kształcie. Następnie wyruszyliśmy do Pomnika Obrońców Poczty Polskiej gdzie poznaliśmy jego historię oraz historię obrony tejże poczty.
Potem autokarem pojechaliśmy do Sopotu. Minęliśmy po drodze nieukończoną jeszcze PGE Arenę Gdańsk, na której mają być rozgrywane mecze piłkarskie na Euro 2012. Gdy dotarliśmy opiekunowi rozdali nam bilety na molo gdzie dostaliśmy dużo czasu wolnego na zwiedzanie oraz korzystanie z uroków Sopotu. Niektórzy uczniowie poszli na plażę zbierać muszle, korzystać z pięknej pogody i słońca opalając się. Inni zaś ruszyli w miasto by pozwiedzać czy kupić pamiątki. Około godziny 17:00 mieliśmy zbiórkę i wróciliśmy do miejsca zakwaterowania. O godzinie 19:00 zjedliśmy kolację. Po kolacji wybraliśmy się na spacer po Gdańsku wieczorową porą. Po powrocie o godzinie około 22:15 poszliśmy do swoich pokoi lecz po mimo obowiązującej ciszy nocnej nasze pokoje dalej były pełne rozmów i osób pełnych energii pomimo tak wyczerpującego dnia.
W piątek 20 maja, tradycyjnie o 8:30 zjedliśmy śniadanie, po którym wyjechaliśmy do Oliwy. Pogoda była niezbyt ładna, lecz nie padało. W Oliwie spacerowaliśmy po parku cystersów, zwiedziliśmy katedrę gdzie o godzinie 10:00 wysłuchaliśmy oszałamiającego koncertu organowego. Kiedy koncert się skończył wyjechaliśmy lecz tym razem w stronę Gdyni. Byliśmy w Akwarium Morskim, w którym obejrzeliśmy wiele gatunków ryb morskich, makietę Morza Bałtyckiego. Można było również łapać ryby własnoręcznie. Pogoda po wyjściu z Akwarium Morskiego niezbyt dopisywała lecz potem rozpogodziło się i wyszło nasze tak oczekiwane słońce. Większość osób udała się do centrum handlowego, które znajdowało się niedaleko. Pozostali woleli plażę, na której spotkaliśmy łabędzie i gołębie(są one wielką atrakcją w całym Trójmieście. Woda była zbyt zimna by jakiś śmiałek z naszych znajomych wszedł do wody. Kiedy wybiła godzina 16:15 trzeba było się pożegnać z gdyńską plażą. Niestandardowo o godzinie 18:00 zjedliśmy kolacje a po niej poszliśmy ostatni już raz na przepiękne ulice Gdańska. Odbywał się wtedy koncert jazzowy Ewy Bem. Niektórzy z niego skorzystali, inni wybrali się do centrum handlowego lub do Biedronki. Tak jak z plażą w Gdyni musieliśmy się pożegnać z fontanną Neptuna w Gdańsku. Po powrocie czekała nas ostatnia noc w naszym "domu". Czekała nas tego dnia jeszcze jedna atrakcja czyli tak zwana "Zielona Noc".
Kolejnego dnia rano, czyli 21 maja śniadanie zjedliśmy o godzinie 8:00. Większość osób noc przespała spokojnie, lecz nie wszyscy. Chłopaki z jednego z pokoi skarżyli się, że byli cali ubrudzeni pastą do zębów, która z niewiadomych przyczyn znalazła się na ich twarzach. Po śniadaniu spakowani i gotowi do drogi o godzinie 8:30 wyjechaliśmy do Malborka. Zwiedziliśmy tam Zamek Średni. Podziwialiśmy jego komnaty, malowidła i eksponaty pod przewodnictwem pani przewodnik. Po zakończeniu zwiedzania wsiedliśmy do naszego autokaru i ruszyliśmy w długą drogę do domu. Po drodze wiadomo zawsze musi być jakiś postój. Lecz zrobiliśmy go dopiero gdy znaleźliśmy stację benzynową z programem, na którym transmitowany był mecz finałowy Muszynianki z Zespołem Sopot Trefl. Cały autobus kibicował siatkarkom. Wygrały!! To były dopiero emocje. Po meczu pojechaliśmy dalej. Do Muszyny przyjechaliśmy o pierwszej w nocy.
Wycieczka była super. Dowiedzieliśmy się na niej bardzo dużo nowych informacji, pozwiedzaliśmy, poznaliśmy nowych znajomych. Dziękujemy naszemu panu Dyrektorowi za możliwość poznania tak wspaniałych zakątków naszej ojczyzny.
Wycieczka gimnazjalistów do Trójmiasta i Malborka - foto